40 rocznica zamachu na Jana Pawła II

Dziś 40. rocznica zamachu na naszego Papieża. Miał zginąć o godz. 17.19, 13 maja 1981 roku na Placu Świętego Piotra, ale ocalał dla Polski, dla narodu polskiego.

Był to jeden z najbardziej dramatycznych wydarzeń. Wiadomość o zamachu poruszył cały świat, wtedy już było wiadomo, że jest Wielkim Papieżem.

Istnieje wiele teorii na temat przyczyn zamachu. Sam zamachowiec, z pochodzenia Turek, podawał w czasie śledztwa wiele sprzecznych wersji. Komu zależało na jego śmierci? Odpowiedź znajdziemy na kartach historii…

Jedno wiemy na pewno, jego posługa, mądrość, wiara, oddanie, miłość do Boga, do ludzi, a w szczególności miłość do Polski świadczyły o jego wielkim patriotyzmie, świętości i oddanej kapłańskiej służbie.

"Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej."(Przemówienie na Okęciu, 1983 r.)

A w swej ostatniej książce "Pamięć i tożsamość", wydanej w 2005 r. Jan Paweł II wspominał: "Pamiętam tę drogę do szpitala. Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu, ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do księdza Stanisława Dziwisza, że wybaczam zamachowcowi. Co działo się w szpitalu, już nie pamiętam".

Pamiętajmy, naśladujmy i wybaczajmy...